poniedziałek, 29 czerwca 2015

Rozdział 42, część 1

- Amelko, cii, strasznie chrapiesz! – Kuba delikatnie mną potrząsnął. Uśmiechnęłam się do niego promiennie.
- Zasnęłam jak zabita, śniło mi się to wszystko co ostatnio widzieliśmy, przeżyliśmy. Wiesz, chyba pierwszy raz w życiu mam takie poczucie chwili szczęścia, naprawdę.
Leżeliśmy na plaży w Naples, na Florydzie. Oczywiście w cieniu, bo w słońcu nie wytrzymalibyśmy nawet pięciu minut. Nawet do wody wchodziliśmy na krótko, było tak parząco gorąco.
Przytuliłam się mocno do Kuby i spojrzałam na moją prawą rękę, na której lśnił TEN pierścionek.

(ciąg dalszy nastąpi...)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz